Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2016

In der Mitte

                                                                                    Witajcie! No i w końcu, jestem w połowie :) Czas leci bardzo szybko, kurs językowy na prawdę intensywny. Sporo nauki dzień po dniu a i tak uczymy się tylko najważniejszych słówek, konstrukcji zdań. Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie wyobrazić sobie zdawania egzaminu, a co dopiero pracy na obczyźnie, ale się nie zniechęcam. Od początku kursu już 2 osoby zrezygnowały, gdzie dodatkowo trzecia się zastanawia.Szkoda tych osób, bo najgorszym jest rezygnacja, nie znając reali na miejscu. Jak to wygląda w praktyce. Nasza czwórka dojeżdża codziennie samochodem ok 1,5 h w jedną stronę (czasem trochę krócej), 3 godziny dziennie spędzone w trasie/korku, na miejscu nauka 4 godziny, przyjazd szybko jakiś obiad czy coś i staramy się ok 2 h zagospodarować by coś ogarnąć, ale nie zawsze się da. Sam z dziewczyną co drugi weekend chodzimy na dodatkowe zajęcia, by bardziej gramatykę podszkolić, takze co drugi tydz