Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2017

Asklepios Klinika na Zamkowej Górze :)

Chciałbym dzisiaj objaśnić Wam pracę po 8 miesiącach pracy w tejże klinice. Myślę że przyblizy to większości osobom pracę na tego typu oddziale i czy w ogóle warto tam pracować. Jest to klinika oddalona ok 80 km od Frankfurtu, w Landzie Hesja. Jest to land w ktorym w wielu klinikach, szpitalach a nawet domach opieki zarobki siegają spokojnie nawet 3000 euro brutto a bywa że i więcej. Niestety trzeba się z tym liczyć, ze mieszkania są stosunkowo drogie nawet w malych miejscowościach. Coś za coś. Któż by nie chciał pracowac w okręgu Odenwald, gdzie większość terenu to piekne, górzyste, zielone tereny? Tak, tym byliśmy wabieni. Piękne doliny, ładne miejsca, na start dostępny hotel do mieszkania, wysokie standardy pracy... Czy sen się spełnił? Obiecanki: Na start po rozmowie o pracę zostalismy zapewnieni, że otrzymamy dostęp do hotelu, w którym warmmiete wynosi 400 euro (do podzialu na dwie osoby). Myślimy sobie, trochę dużo jak na hotel, ale z drugiej strony, dobre i to że nie musimy n

1000 km Samochodem

Miejscowosć skąd pochodzimy, a gdzie pracujemy dzieli odleglość ok 950 km. Można ją pokonać w wieloraki sposób. Najszybciej samolotem, jednak tanie linie lotnicze lądują na lotnisku oddalonym od nas ok 200 km, a nic ze sobą nie zabierzemy. Mamy do dyspozycji pociąg (jednak ani ekonomicznie ani czasowo się to nie oplaca), mini busy, za które podziękowalismy od wczesniejszej podróży do Holandii, autokary i znany nam Bla bla car. Jednak, jak wiecie, dorobiliśmy się w końcu własnych czterech kółek, chcialbym podzielić się wrażeniami i uwagami z podróży. Naszym bohaterem jest miejski samochód z silnikiem 1.0 Peugeot 108. Nie jest to idealne wozidło na długie dystanse, jednak jak widać, można w miare komfortowo w maksymalnie dwie osoby się przemieszczać. No dobra, ale w jaki sposób można się do podróży przygotować? Co sprawdziłem: Poziom płynów, była to formalność, ponieważ we wrześniu wszystkie były wymieniane, nie zmienia to faktu że jest to minimum do sprawdzenia Oświetlenie. Wyposaż

Rejestracja samochodu w Niemczech

Grzechem jest mieszkać w Niemczech i nie korzystać z dobrodziejstw tamtejszych dróg. Mamy do dyspozycji sporo autostrad, dróg ekspresowych i tzw. landówek, których prędkość przelotowa poza miastami i innymi ograniczeniami wynosi 100 km/h.  W przeciwieństwie do Polski, landówki w większości mają skrzyżowania bezkolizyjne a światła czy zwykle skrzyzowania zdarzają się niezwykle rzadko.  Pół biedy jeśli mieszkasz w dużym mieście, gdzie dostęp do komunikacji miejskiej jest przyjemny i łatwy, gorzej jesli mieszkasz gdzieś poza miastem. W Niemczech nie ma typowych Autokarów jeżdżących ze wsi do wsi, a nawet jeśli już tego typu linie są, to kursują 3 razy na dobę (przy najmniej u mnie w 10 tys miasteczku). Także prędzej czy później przy odłożeniu pewnej sumy pieniędzy, albo wzięciu odpowiedniego kredytu samochodowego (które są śmiesznie tanie w porównaniu do polskich ) przyjdzie ochota na kupno i rejestracje samochodu. Ale zanim wyjaśnię, jak to wygląda, opiszę pewien proceder który często je

Frankfurt am Main

Jako że nie samą pracą żyje człowiek, chciałbym opisać Wam wrażenia, po jednym z najbardziej znanych miast na świecie. Niestety obecnie możliwości zwiedzania mamy ograniczone, ponieważ jeszcze podróżujemy bez samochodu. Co prawda w pobliżu mamy dostępny dworzec, jednak kursy oraz ceny pociągów skutecznie odciągają od tej formy podróży. Przybliże Wam miasto Frankfurt nad Menem.  Jest to piąte co do wielkości miasto Niemiec oraz największe w Hesji. Najbardziej znaną, charakterystyczna ikoną miasta są wysokie budynki firm, banków. Z tego też powodu na Frankfurt mówi się również Manhattan Europy. Frankfurt to również jeden z większych węzłów lotniczych w Europie (największy w Niemczech), to tutaj przesiadają się rocznie 50 miliony ludzi, w tym wielu Polaków. Z tąd odlatują samoloty praktycznie do całego świata. We Frankfurcie znajduje się również jeden z większych węzlow kolejowych w Niemczech oraz wspaniała kolej podmiejska tzw. U Bahn składające się z aż 9 linii. Trzeba przyznać, że mi

Pośrednik pracy

W związku z tym, że kończy nam się umowa z Pośrednikiem, a przechodzimy bezpośrednio pod szpital, chciałbym napisać Wam podsumowanie naszej ,,wspólpracy". To, że nasz pośrednik jest nieuczciwy, napisalem już wcześniej, we wpisie  Zderzenie z rzeczywistościa . No ale o kim w zasadzie piszę. Jest to jedna z wielu firm, która pośredniczy między pielęgniarkami a pracodawcami w Niemczech. Tzw wypożyczenie pracownika. W domyśle działa to tak, że pracujemy pod nim jakiś okres czasu, a potem przechodzimy bezpośrednio pod Szpital. Dwuosobowa firma ma swoją siedzibę w Hesji, natomiast jeden ze wspólników na stale mieszka w Krakowie. Ale czy to ma sens? Nie lepiej sobie załatwić pracę samodzielnie? Gdyby firma była uczciwa, to jak najbardziej. Na czym czujemy się oszukani : Gość przedstawiał się jako osoba która pracuje pod szpitalem Klinik Schmieder, mowił że absolutnie nie jest żadnym pośrednikiem. Rok wcześniej załatwił pracę kilku osobom pod tymi klinikami, ale Schmieder nie chce ju

Ceny i komfort mieszkania zachodnich niemczech

Witajcie! Dawno się tutaj nie udzielałem. Jak wiecie, emigracja to nie tylko zarobki, praca, ale również wydatki. Większość moich znajomych mowiło, ,,co z tego, że więcej zarobisz, jak więcej wydasz". Jeśli chodzi o mieszkania, trzeba przyznać, porównując ceny wynajmu zachodnich niemiec do większości miast w polsce, ceny są 2 a czasami nawet 3 krotnie wyższe. Ale jak to wychodzi w praktyce? Niestety co Land, miasto to różnice w cenach meiszkań są ogromne. Land,  w którym mieszkam należy do jednych z droższych, jeśli chodzi o ceny mieszkań (nic nie przebije Bawarii, ale Hesja depcze im po piętach). Wszystiemu winne jest tutaj przeludnienie, mieszka tutaj stosunkowo sporo osób. Hesja jest dość atrakcyjnym kierunkiem migracji, także nie ma co się dziwić (kiedyś byli DDRowcy, póżniej Gastarbeiterzy z Turcji, Azji, czy też europy środkowo-wschodniej). Można przyznać, że Hesja nalezy do Landów, gdzie Niemców (prawdziwych niemców, a nie tylko obywateli urodzonyh na tych ziemiach) jest n

Irytujące rzeczy w Niemczech.

Zmieniając miejsce zamieszkania, pracy nie do końca wiedziałem, czego mogę się na miejscu spodziewać. Pewne relacje od rodziny, znajomych, głównie pozytywne siedziały mi w głowie. Chciałbym pokrótce przedstawić Wam najbardziej irytujące rzeczy, jakie spotkały mnie do tej pory na obczyźnie. Przerwy w pracy.                                                                                   Mam na myśli tutaj dwie rzeczy. Przerwa w służbie zdrowia nie jest liczona do wypłaty, pracując de facto 8,5 godzin, pół godziny przeznaczone ustawowo masz na przerwę, a wypłatę dostajesz za 8 godzin przepracowanych.  Inną kwestią są tutaj godziny otwarcia małych sklepów, biur, urzędów. Większość z nich w południe między 12-13 (a nawet 14) jest zamknięta, po prostu przerwa obiadowa. Nie dodzwonisz się, nie wyślesz poczty,  a do lekarza dostaniesz się tylko w nagłej potrzebie.  Umawianie terminu.                                                                                          

Neurologia

Dzisiaj chciałbym zrobić porównanie neurologii między dużym miastem w Polsce (Zabrze) a małą miejscowością pod Frankfurtem (ok 10 000 mieszkańców). Moje doświadczenie w Polsce to tylko 80 h w klinice w Zabrzu praktyk oraz godziny  zajęć w Katowicach. Budynki: Szpital składa się z nowego  i starego budynku. Nowy budynek został odnowiony w roku 2011. Stary budynek do dziś pozostał bez zmian. Różnica między nimi jest widoczna gołym okiem (elewacje, drzwi, podnosniki pacjentów w ścianach), jednak nawet stary budynek wygląda i funkcjonuje bardzo dobrze. Szpital zajmuje się głównie chorymi neurologicznie oraz ich rehabilitacją. Sam pracuje na oddziale wczesnej rehabilitacji, gdzie pacjenci trafiają zaraz po OIOMie. Mimo to, stosunkowo często zdarzają się pogorszenia stanów pacjenta nawet do NZK wlącznie. Pacjenci są w ciężkich stanach (od śpiączek, odkorowania po zaburzenia psychiczne oraz przede wszystkim niedowłady czy paraliże). W budynku znajduje się równiez OIOM. Szpi

Polskie drogi, a Niemieckie...

W związku z nadmiarem wolnego czasu, opiszę dzisiaj dlaczego w Polsce mimo zwiększonego nakładu na bezpieczeństwo, wzrasta ilość zabitych na drogach. A jest co opisywać, zgodnie ze statystykami przodujemy w UE jeśli chodzi o ilość osób zabitych na drogach. Najczęściej Polacy umierają na choroby krążenia (i ich powikłania), nowotwory, wypadki komunikacyjne i samobójstwa. Według WHO to właśnie wypadki komunikacyjne w 2020 roku mają być  najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci w Polsce. W Niemczech też często mówi się o zabitych na drogach. Jednak w ostatnim roku liczba ta zmalała (w całym 2016 roku było o 5% niej zabitych na drogach niż rok wcześniej). Porównajmy rok 2015, gdzie na stronach mamy pokazane statystyki wypadków i zgonów. Polska kraj, w którym mieszka ok 38 mln osób, a jej powierzchnia wynosi 312 tys km kw: zgineło wówczas 2094 osób Niemcy kraj związkowy, w którym mieszka ok 82 mln osób, a jej powierzchnia wynosi 357 tys km kw: 3459. Ogólnie więcej osób w Niemczech po

Formalności cz. 2

Zawsze wydawało mi się, że Niemcy to bardzo poukładany i porządny kraj. W większości jest to prawda i niestety wiążą się z tym problemy. Biurokracja w Niemczech ma się w najlepsze, załatwienie głupiego Anerkennungu nie należy do łatwych zadań. Okazuje się, że by móc ubiegać się o uznanie mojego dyplomu trzeba mieć meldunek w kraju. Teraz pytanie, jak załatwić sobie meldunek, skoro nie stać nas jeszcze nawet na mieszkanie? A potwierdzenie tego, że złożyliśmy wniosek o uznanie otrzymamy dopiero po skompletowaniu wszystkich dokumentów. Na szczęście mamy możliwość zameldowania się nieco wcześniej, zanim rozpoczniemy pracę. Pośrednik nieco poszedł nam na rękę. Samo zameldowanie to kwestia wypisania wniosku. Wymagane są tylko: rodzaj wynajmu, adres, dane właściciela, dane osoby która zamierza mieszkać i w zasadzie tyle. Każdy formularz do zameldowania rożni się zależnie od Landu, ale są podobne. Wszystko dostępne jest na stronach danych gmin. Sam proces załatwiania to dość przyjemna i prost

Dlaczego warto wyjechać?

Decyzja o wyjeździe nigdy nie należy do łatwych. Łatwiej jest, gdy się jest jeszcze względnie młodym, nie ma się zobowiązań, ma się motywację (aby uczyć się obcego języka). Znacznie łatwiej, gdy ma się kogoś, kto przetarł już szlaki (np rodzina w danym mieście). Wyjazd nawet do tak bliskiego kraju wiąże się z wieloma zmianami. Trzeba umieć się odnaleźć w całkiem nowych warunkach. Ogólnie migracja, czy to zarobkowa, naukowa itd jest określana jako bardzo ważnym czynnikiem  stymulującym gospodarkę (oczywiście jeśli jest ona kontrolowana oraz ludzie którzy tam przyjeżdżają chcą coś robić). Niemcy są dość otwartym społeczeństwem, chociaż uważam, że już pomału zaczyna się to zmieniać. Dlaczego świadomie podejmuję decyzję o wyjeździe do kraju, w którym jest coraz mniej bezpiecznie? Wymienię kilka punktów :-)  - Zarobki, główny czynnik, co najmniej 4 razy większe niż u nas. Zarobki uzależnione są od skończonych kursów, stażów, praktyk, specjalizacji. Każdy skończony kurs to kilka

Okręgowa Izba Pielęgniarek i Połoznych w Katowicach

Dzisiejszy post to powrót do rzeczywistości polskiej. Niestety, ale w biurokracji mało który kraj jest w stanie nas przebić. Przez opieszałość urzędniczek prawdopodobnie będziemy musieli przedłożyć nasz wyjazd na później, zobaczymy jaka będzie reakcja oddziałowej ;/  W Niemczech nie ma czegoś takiego jak ,,prawo wykonywania zawodu". Wystarczy zdany dyplom i już. Żeby nasz dyplom był uznany, potrzebujemy dokumentu, który potwierdza nasze kwalifikacje zawodowe w UE. Żeby go dostać, należy najpierw zarejestrować się w izbach, poczekać na otrzymanie prawa wykonywania zawodu a następnie złożyć wniosek o ten dokument. Jak wygląda to w czasie? Bardzo długo, przynajmniej w Katowicach. Nasze Panie mają czas na wszystko. Otrzymanie prawa zawodu trwa ok miesiąca, zależy od posiedzenia. Posiedzenie odbywa zazwyczaj się raz w miesiącu, czasem może być częściej. Oto mój dialog z urzędniczką na miejscu: -Ile będę musiał czekać na prawo zawodu? -Niestety dopiero pod koniec grudnia, ponieważ jes

Zwierzęta za granicą

Z większością zwierząt domowych można po całej Unii Europejskiej poruszać się bez przeszkód. Jednak zanim wyjedziemy do Niemiec, naszemu zwierzakowi trzeba wyrobić paszport wraz z czipem podskórnym (dotyczy psów i kotów). Okazuje się, że wcale nie jest to tania zabawa. Kota musi przepadać weterynarz, następnie jeśli nie ma przeciwwskazań musi zostać zaszczepiony na wściekliznę. Szczepionka kosztuje ok  30 zł. Zaszczepić zwierzę można dopiero 21 dni przed wyjazdem, dopiero wtedy występuje odpowiednia ilość przeciwciał. Szczepionkę należy ponawiać co roku. Następnie weterynarz wszczepuje specjalny czip, na którym zapisany jest numer. Koszt takiego czipa wyniósł nas 38 zł. Teraz weterynarz może wypisać paszport. Są tam dane właściciela oraz zwierzaka. Koszt paszportu uwaga 100 zł! W paszporcie takim mamy również rubryki do wpisywania szczepień przeciwko wściekliźnie (Tych rubryk jest tylko 6, po 6ciu latach należy na nowo wyrobić paszport!), innych szczepionek, badań itd. Przed wyjazde

Telefon już był, czas na komputer?

Jakiś czas temu, opisywałem na przykładzie Lumii, w jaki sposób można zmienić język systemu na Niemiecki. Dlaczego nie spróbować tego z komputerem? Tutaj niestety nie jest tak łatwo, z tego względu, że Windows licencje przypisaną ma do języka. Do niedawna korzystałem z Windowsa 7 i nie było możliwości, żeby legalnie zmienić język systemu na niemiecki... Z drugiej strony, kiedyś korzystałem z Linuksa i przypomniałem sobie, że są dystrybucje, w których zmiana całego języka systemu to tylko kilka kliknięć myszką. Pomyślałem, co mi szkoda i zabrałem się do roboty. Największym problemem był wybór systemu. Ze względu na to, że jednak moja znajomość Linuksa nie należy do dobrych, zdecydowałem się na wersję Ubuntu Linux. Jest to system, który przynajmniej w teorii nie wymaga żadnej znajomości systemu. Dlaczego  Ubuntu ? Ma duże wsparcie społeczności, jest dobrze znany i posiada wiele graficznych konfiguratorów. Zaskoczyłem się pozytywnie, gdy urządzenie bez doinstalowania czegokolwiek z aut