Przejdź do głównej zawartości

Neurologia

Dzisiaj chciałbym zrobić porównanie neurologii między dużym miastem w Polsce (Zabrze) a małą miejscowością pod Frankfurtem (ok 10 000 mieszkańców). Moje doświadczenie w Polsce to tylko 80 h w klinice w Zabrzu praktyk oraz godziny  zajęć w Katowicach.

Budynki:


Szpital składa się z nowego  i starego budynku. Nowy budynek został odnowiony w roku 2011. Stary budynek do dziś pozostał bez zmian. Różnica między nimi jest widoczna gołym okiem (elewacje, drzwi, podnosniki pacjentów w ścianach), jednak nawet stary budynek wygląda i funkcjonuje bardzo dobrze. Szpital zajmuje się głównie chorymi neurologicznie oraz ich rehabilitacją. Sam pracuje na oddziale wczesnej rehabilitacji, gdzie pacjenci trafiają zaraz po OIOMie. Mimo to, stosunkowo często zdarzają się pogorszenia stanów pacjenta nawet do NZK wlącznie. Pacjenci są w ciężkich stanach (od śpiączek, odkorowania po zaburzenia psychiczne oraz przede wszystkim niedowłady czy paraliże). W budynku znajduje się równiez OIOM.


Szpital w Zabrzu. Jest dużo większy niż ten, w którym pracuję obecnie. Składa się nowego odnowionego budynku tzw. porodówki. W skład kompleksu wchodzą również: Izba  przyjeć, OIOM, Neurologia, Dermatologia, Rehabilitacja, Interna, Ortopedia oraz blok operacyjny. Swego czasu w Zabrzu miał również powstac projekt budowy SORu, ale pomysł spalił na panewce. Szpital w Zabrzu ma do dyspozycji jedna karetkę , szpital pod Frankfurtem ma ich pięć.

Jak zauważyliście, szpital w miasteczku jest wyspecjalizowany pod kątem neurologii. Największą różnicę, którą zauważyłem to ilość pacjentów przypadających na pielęgniarkę. Mój oddział posiada dużo więcej personelu niż oddział zabrzański. Na pielęgniarkę przypada od 2 (bardzo ciężkie stany) do 4 pacjentów. W Zabrzu pracowały 3 pielęgniarki na cały oddział, a więc średnio pielęgniarka musiała zaopatrzyć około 8 pacjentów.  Pracując w Niemczech bardzo dużo czasu spędza się z pacjentem i przy komputerze, ale o tym później. Kąpiel pacjenta trwa tutaj długo, żmudnie i dokładnie. Podczas kąpieli nakłaniamy pacjenta aby mył się na tyle ile sam potrafi. Pielęgniarka spełnia tutaj funkcję również rehabilitacyjną. Podczas codziennej kąpieli wykonuje kilka prostych ćwiczeń z pacjentem. . W ciagu dnia podajemy leki do sondy żołądkowej (prawie każdy ma ją założona), opiekujemy się  rurą tracheostomijną (wymiana opatrunku, odsysane, w razie potrzeby wymiana rurki), innymi opatrunkami, przebieramy pacjentów i ich monitorujemy, zlewamy mocze, opiekujemy się cewnikiem do pęcherza moczowego , zmieniamy pozycje co 2, 3 godziny, wdrażamy procedury anty odlezynowe i leczymy występujące. Dużo rzadziej podajemy leki dożylnie. Zakładaniem wenflonów zajmuje się lekarz, podaniem leków i.v w bolusie również. Pobieraniem krwi na badanie zajmują się osoby z laboratorium. To wszystko w Polsce trzeba robić. W Polsce natomiast byliśmy zwolnieni z opatrunków (tym zajmowała się pielęgniarka opatrunkowa) oraz z wykonywaniem szybkich testów z moczu (tzw Combur). Kolejną spora różnicą bylo to, że każdy pacjent posiada tutaj swój glukometr, termometr, pen insulinowy itd.  W ścianach dostępne są podnośniki pacjentów, choć rzadko się z nich korzysta , nowoczesne łóżka, igły z brakiem możliwości ponownego użycia i zakłucia się. W Niemczech mimo przyjmowania ogromnej ilości osób do pracy, wciąż uważa się że personelu jest za mało, w Polsce o tym się już nie mówi...

Dokumentacja medyczna:
 Prawie wszystko dokumentowane jest w systemie komputerowym, który jest bardzo skomplikowany. W Polsce do dzisiaj wszystko dokumentuje się na papierze, w skrócie:
- system pokazuje oś czasu oraz pokazuje co o której godzinie musi zostać zrobione. Dotyczy to podania leków, wymiany opatrunków, ustawienia ciała, gruntownej pielęgnacji itd.
- Tzw. Lagerung, układanie pacjenta co 2, 3 h trzeba zaznaczyc dokładnie w jaki sposób pacjent został ułożony i o której.
- W programie znajduje się również dokumentacja ran, nawet jeśli została zaleczona lub wystąpi tylko miejsce ucisku raz w tygodniu musimy robić fotografie i opisać zmianę rany (wszystko jest klikalne) lub czesciej gdy rana sie pogorszy.
-raz w Tygodniu robi się tzw przygotowanie do konferencji, piszemy czy cel został osiągnięty w ilu procentach, nowy cel proponujemy, opisujemy problemy i postępy...
Średnio jedną trzecią czasu pracy spędza się przy dokumentacji medycznej, nieco dłużej niż w Polsce. Zaletą tego systemu jest praca w chmurze, każde nowe zalecenie, zmiana w dawkowaniu, odstąpienie pojawia się w systemie, tak samo każdą naszą uwagę może zobaczyć lekarz.

Współpraca miedzy zespołami:
W Niemczech zauważyłem dużą większą współprace między pracownikami. Fizjoterapeuci uzgadniają z pielęgniarkami sposób rehabilitacji, lekarze w żaden sposób nie wyróżniają się pośród reszty personelu. Każdy mówi na siebie ,,ty" a nie jak w Polsce ,,Panie doktorze, czy mógłby Pan łaskawie spojrzeć na...". Nawet sprzątaczki mają dużo do powiedzenia (co nie zawsze jest takie fajne ;p ). Po prostu każdy szanuje pracę drugiej osoby i w razie potrzeby jest w stanie pomóc.

Na dzień dzisiejszy, chociaż nie przepadam za neurologią, bardzo podoba mi się atmosfera na oddziale oraz wykonywana tam praca, gdy tylko język ogarnę na tyle dobrze, by móc sobie poradzić na intensywnej terapii, na pewno spróbuję się tam dostać.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)




Komentarze

  1. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mnie się podoba ten wpis. Zwłaszcza, jak ktoś wybiera się do neurochirurg płock i chce więcej wiedzieć w tym zakresie, to warto zapoznać się z takim artykułem. Co do specjalistów, jak poszukujecie jeszcze, to może tutaj https://ortogo.pl/uslugi/punkt-pobran się zgłosić. Oni mają dobrych lekarzy dla których dobro pacjenta jest najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja myślę, że neurologia w Polsce stoi na bardzo wysokim poziomie. Oczywiście trzeba tylko udać się do sprawdzonej poradni zatrudniającej wysokiej klasy specjalistów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fascynujący świat neurologii odkrywa przed nami tajemnice ludzkiego mózgu i układu nerwowego, ukazując, jak niesamowicie skomplikowaną i interesującą maszyną jest nasze ciało.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sparkasse, czyli kto to Panu spier...ił

Ten wpis dotyczyć będzie tego, jak działa bankowość w Niemczech na przykładzie banku ,,Sparkasse". Jest to jedna z najbardziej z rozbudowanych sieci Bankowych w Niemczech. W porównaniu do konkurencji posiada najwięcej Bankomatów, filii. I tu spotykamy się z pierwszym problemem. Jeśli podobnie jak rodowici Niemcy lubimy gotówkę i rzadko korzystamy z kart płacąc w sklepach - ten czynnik jest bardzo ważny, ponieważ w Niemczech bardzo ciężko jest znaleźć bank, który umożliwia darmowe wypłaty z obcych bankomatów. To prawda, większość Niemieckich Banków karze sobie płacić i to nie małe kwoty za wypłatę z obcych bankomatów (Sparkasse ok 5 Eur). Z tąd liczba bankomatów jest ważna. W Niemczech płatność kartą niestety nie jest tak oczywista jak w Polsce, gdzie już nawet na straganach pojawiają się terminale płatnicze. Nie ma mowy, poza dużymi sklepami radzę za każdym razem pytać o płatność bezgotówkową i co ciekawe w większości otrzymamy odpowiedź negatywną. Niemcy kochają gotówkę i nie chc

Niekonwencjonalny sposób nauki języka

Witajcie! Dzisiaj chciałbym przedstawić Wam dość ciekawy sposób na naukę słówek w języku obcym. Niestety, są to głównie słówka techniczne, jednak jak najbardziej wykorzystywane w życiu codziennym. Każdy z nas posiada co najmniej jednego smartfona, jest to rzecz niemalże niezbędna, dla większości, do życia. Najbardziej popularnym systemem wykorzystywanym obecnie w smartfonach jest android. Drugim po nim w Polsce jest system Microsoftu, wp 8.1 lub 10. Niektórzy będą się ze mną kłócić, że w Polsce na drugim miejscu jest ios, jednak nie to będzie tematem mojego wpisu. Skoro mamy komputer w kieszeni, dlaczego nie korzystać z tego? Sam posiadam Lumię 735, która działa właśnie na systemie Windows Phone 10. Jest to dla niektórych dość leciwy sprzęt, jednak dla mnie w sam raz :-) Dlaczego chwalę się telefonem powiecie? Ano dlatego :D Cortana wg Wikipedii A więc w dużym skrócie, w kieszeni posiadam wirtualną asystentkę do rozmów! Dokładnie, możemy zadawać jej pytania, a ona na podstawie danyc

1000 km Samochodem

Miejscowosć skąd pochodzimy, a gdzie pracujemy dzieli odleglość ok 950 km. Można ją pokonać w wieloraki sposób. Najszybciej samolotem, jednak tanie linie lotnicze lądują na lotnisku oddalonym od nas ok 200 km, a nic ze sobą nie zabierzemy. Mamy do dyspozycji pociąg (jednak ani ekonomicznie ani czasowo się to nie oplaca), mini busy, za które podziękowalismy od wczesniejszej podróży do Holandii, autokary i znany nam Bla bla car. Jednak, jak wiecie, dorobiliśmy się w końcu własnych czterech kółek, chcialbym podzielić się wrażeniami i uwagami z podróży. Naszym bohaterem jest miejski samochód z silnikiem 1.0 Peugeot 108. Nie jest to idealne wozidło na długie dystanse, jednak jak widać, można w miare komfortowo w maksymalnie dwie osoby się przemieszczać. No dobra, ale w jaki sposób można się do podróży przygotować? Co sprawdziłem: Poziom płynów, była to formalność, ponieważ we wrześniu wszystkie były wymieniane, nie zmienia to faktu że jest to minimum do sprawdzenia Oświetlenie. Wyposaż